You are currently viewing Mentalnością ofiary – gotowy na zmianę?

Mentalnością ofiary – gotowy na zmianę?

Ofiara, według definicji, to osoba, która została zaatakowana, ranna, okradziona, zabita, oszukany etc. przez kogoś innego lub „nieprzyjemne zdarzenie”. Myślę, ze każdy na pewnym etapie swojego życia  został zaatakowany lub ranny lub oszukany lub skrzywdzony… – jeśli nie fizycznie, to emocjonalnie. Wszyscy jesteśmy ofiarami wyzwań i trudności życia. Psychologicznie zdrowe jest uznanie własnego cierpienia i uczucia bezsilności towarzyszących takim doświadczeniom. Problem pojawia się w momencie, kiedy poczucie skrzywdzenia i cierpienie jest nieodłącznym elementem mentalności –  bez względu na okoliczności. Osoby z mentalnością ofiary zawsze czują się prześladowane, przynajmniej we własnym umyśle. Utrzymują spójną tożsamość ofiary i widzą życie przez ponurą soczewkę.

Mentalność ofiary

Z mentalnością ofiary wiążę się ciągłe komentowanie wyrządzonych niesprawiedliwość – inni odmawiają „ofierze” tego, czego potrzebuje, chce i na co zasługuje, kontrolują wbrew jej woli i sprawiają, że robi to, czego nie chce robić. Życie jest przeciwko niej, a wszechświat ma na celu ukaranie jej osobiście. Być może sam jesteś osobą, która przeżywa życie w ten sposób? Skąd się bierze taka postawa?

Jednym z głównych źródeł mentalności ofiary jest nieumiejętność konstruktywnego, ukierunkowanego zarządzania gniewem. Wiele osób przyjmuje rolę ofiary, ponieważ boją się własnego gniewu, zaprzeczają jego istnieniu w sobie, przypisują to uczucie innym ludziom i oczekują od nich agresji lub szkody (projekcja). Z tymi oczekiwaniami i wysoką wrażliwością na doznanie gniewu ze strony innych, tworzą zniekształcenie poznawcze, przez które automatycznie zakładają, że inni mają złośliwe intencje. Przeświadczenie o gniewie, którego doświadczyliby w odpowiedzi na własną sygnalizowaną frustrację lub stres, generuje strach i brak zaufania do innych oraz poczucie krzywdy lub zranienia.

Ludzie  pogrążeni w wiktymizacji, mają tendencję do nieadekwatnego odczuwania osobistej nieskuteczności oraz poczucia przytłoczenia. Działają na niewspierającym przekonaniu, że świat powinien być sprawiedliwy – tzw. „myślenie  dziecinne”. Mają skłonność do przedstawiania okoliczności swojego wczesnego dzieciństwa, w którym byli rzeczywiście bezradni, do obecnych sytuacji, związków etc. i nie dostrzegają, że jako dorośli mają znacznie więcej mocy i sprawczości niż dzieci (wypieranie wewnętrznej siły, częste wśród osób z syndromem DDA).

Jak zerwać z mentalnością ofiary?

Sposobem na  przejścia z postawy „osoby represjonowanej”, charakteryzującej się biernością i zachowaniami opartymi na negatywnej sile, jest przyjecie postawy bardziej dorosłej, charakteryzującej się aktywnym radzeniem sobie i poczuciu osobistej odpowiedzialności, sprawczości, przyczynowości. Droga do zmiany prowadzi przez świadomą identyfikacje konkretnych destrukcyjnych myśli – krytyczne wewnętrzne głosy, które promują uczucia wiktymizujące.

Klucz: podjecie kroków w celu opracowania bardziej konstruktywnego sposobu myślenia oraz wypracowanie zdrowej strategii radzenia sobie ze złością.

Identyfikacja krytycznych wewnętrznych głosów, które promują orientację na życie z pozycji ofiary

Wydostanie się z mentalności ofiary, wymaga zidentyfikowania wewnętrznych głosów, które skupiają się na niesprawiedliwościach, stwierdzeniach takich jak: ” Dlaczego to spotyka własnie mnie?”, „To nie powinno się dziać”, „Czy kiedykolwiek zrobiłem coś, aby zasłużyć na takie traktowanie?”. Skupienie energii na analizie tych niszczycielskich myśli skutkuje postawą bierną i bezradną, zniechęca do podjęcia działań, które mogą zmienić niekorzystną sytuację.

Czy te myśli są wspierające? Co innego mógłbym myśleć, żeby zmienić obecna sytuacje?

Konstruktywne radzenia sobie ze złością

Po pierwsze, ważne jest, by podkreślić, że gniew jest prostą, całkowicie normalną reakcją emocjonalną na frustrację i nie wymaga żadnego uzasadnienia; dobrze jest czuć to, co się czuje.

WAŻNE: Stopień gniewu jest proporcjonalny do stopnia frustracji, a nie do logiki lub racjonalności okoliczności.

Kiedy ludzie próbują zracjonalizować swój gniew, a następnie czują się niezrozumiani, grzęzną w gniewnych uczuciach co prowadzi do nieprzyjemnego wewnętrznego napięcia, który skutkuje poczuciem urazy oraz odcięciem od innych ludzi.

Dlatego ze względu na działania mentalne, prowadzące do zerwania z mentalnością ofiary, warto odrzucić pewne słowa i „etykietki”, które służą do „generowania frustracji”, słowa takie jak na przykład „w porządku było by”, „powinno”, „poprawnie” czy „niepoprawnie” etc.. Na przykład ktoś, kto mówi: „Ponieważ jesteśmy razem (para), mój partner / partnerka; powinien / powinna „kochać mnie bez względu na wszystko”, powinien / powinna, „zaopiekować się mną”, powinien / powinna „kochać się ze mną, kiedy mam na to ochotę” działa z pozycji osoby z mentalnością ofiary. Kiedy ludzie nie wiążą swojego uczucia frustracji z oczekiwaniem, że ktoś jest „zobowiązany” do zaspokojenia ich potrzeb, nieuchronnie generują wiktymizacyjne, paranoiczne uczucia.

Ja robię swoje, a ty swoje. Nie jestem na tym świecie po to, by spełniać twoje oczekiwania, a ty nie jesteś na tym świecie, by spełniać moje. Ty to ty, a ja to ja. I jeśli przypadkiem natrafimy na siebie to wspaniale, jeśli nie, to nic nie można na to poradzić.

Poprzez kwestionowanie nawykowych, roszczeniowych wobec świata sposobów mówienia i myślenia, ludzie odkrywają inną formę komunikacji, która wiąże się z przyjęciem pełnej odpowiedzialności za własne uczucia i działania, co jednocześnie pozostawia im swobodę poszukiwania alternatyw.

Dla ludzi, którzy zazwyczaj wyrażają swój gniew „słusznym oburzeniem” lub „zrozpaczonym rozmyślaniem”, bardziej konstruktywne byłoby zrzekniecie się podstawowego założenia, że ​​są „niewinnymi ofiarami losu”. Ważne, aby zrezygnowały z przeświadczenia o „specjalnych uprawnieniach.

Bardziej przystosowawcza jest akceptacja idei, że świat nie jest nic winien – ani życia, ani szczęścia, ani przyjemnego otoczenia. Przyjęcie przekonania, że „mam należne prawo do czegoś lepszego”, przyczynia się do poczucia bycia oszukanym, co z kolei zaostrza poczucie bezradności i bezsilnej wściekłości.

Nie ma nic dobrego w życiu z mentalnością ofiary. Dzięki świadomości, pragnieniu zmiany i nowym wspierającym przekonaniom możesz wyrosnąć z destrukcyjnego schematu myślenia. Życie przeżywane z wdzięcznością i dobrocią jest o wiele lepsze niż żal i gorycz. Wewnętrzna siła i sprawczość są dostępne dla wszystkich. Pierwszym krokiem jest podjecie decyzji, że jesteś gotowy, aby przestać być ofiarą. Jesteś?

Zostaw w komentarzu informację czy ten artykuł był dla ciebie przydatny. Możesz go również ocenić, klikając w gwiazdki pod artykułem. Komentując, udostępniając (poniżej szybka opcja), “lajkując” doceniasz moją pracę i pomagasz dotrzeć temu artykułowi do większej liczby osób. DZIĘKUJĘ <3

Psycholog Wojciech Klęk

Witaj! Na imię mam Wojtek, jestem psychologiem oraz psychoterapeutą poznawczo-behawioralnym (w trakcie szkolenia). 0d 2014 roku przewodzę społeczności Świadomie Przez Życie i pomagam ludziom wprowadzać zmiany w życiu poprzez szkolenia oraz sesje indywidualne. W pomocy psychologicznej wspieram klientów w poszerzaniu samoświadomości, przepracowaniu trudnych emocji oraz wypracowaniu nowych, skutecznych metod radzenia sobie z problemami. “Sama wiedza nie wystarczy, trzeba jeszcze umieć ją stosować” Kładę nacisk na praktykę, zależy mi by klienci po sesjach wdrażali wyniesioną wiedzę w swoim życiu. Doświadczali i kreowali go swoimi działaniami / brakiem działań, decyzjami / brakiem decyzji. W pracy coacha towarzyszę klientowi w procesie odkrywania jego mocnych stron, ustalaniu celów zgodnych z jego wartościami życiowymi oraz wdrożeniu skutecznych metod działania. Dzielę się swoją wiedzą oraz dostarczam narzędzia, które ułatwiają wprowadzenie pożądanej zmiany. Fascynuję się kulturą Japonii. Praktykuję ZEN – sztukę uważności oraz Kaizen – wprowadzanie zmian małymi krokami. Mieszkam w Bielsku-Białej.