W związkach o charakterze miłosnym partnerzy zwykle wymagają akceptacji, bliskości, zrozumienia – i za nimi tęsknią – oraz chcą czuć się kochani, doceniani i ważni. Te potrzeby są normalne, a ich naturalna, wzajemna realizacja zwiększa poziom zdrowia fizycznego i psychicznego oraz ogólną jakość życia obydwojga partnerów.
U niektórych osób może rozwinąć się niezdrowa tendencja do proszenia o spełnienie ich potrzeb wynikających z przywiązania, jednak podstawowa potrzeba poczucia bezpieczeństwa i miłości jest naturalna.
Przywiązanie w swojej istocie polega na bezpieczeństwie i możliwość przetrwania. Kiedy potrzeby związane z przywiązaniem nie są spełnione w głównym związku, to normalne, że czuję się mieszankę uczuć takich jak strach, niepewność i lęk. Gdy z takimi uczuciami zwracasz się do partnera, a on podchodzi do nich ze zrozumieniem, współczuciem i wsparciem, które wyraża przez własne emocje, prawdopodobnie ponownie poczujesz się komfortowo i bezpiecznie.
Obecność emocjonalna jest lekarstwem na poczucie braku bezpieczeństwa.
Istota obecności emocjonalnej składa się z trzech czynników
- Dostępność: dostępność oznacza, że mogę zwrócić na siebie Twoją uwagę i liczyć na twoją obecność i wsparcie w razie potrzeby. Zastanów się co odpowiedziałbyś na następujące pytania: czy mam do ciebie fizyczne i emocjonalne dostęp? czy mogę zwrócić na siebie Twoją uwagę? jeśli się do ciebie zwrócę, to będziesz przy mnie? czy będziesz otwarty i odpowiesz na moje uczucia? czy mogę na tobie polegać i potraktujesz mnie priorytetowo?
- Uwrażliwienie: uwrażliwienie oznacza, że mogę liczyć na to, iż odpowiesz na moje potrzeby sygnały, jakie wysyłam. Zastanów się nad odpowiedziami na następujące pytania: czy z sympatią podchodzisz do mnie i moich uczuć, czy okazujesz swoją wrażliwość i współczucie? czy pocieszysz mnie, kiedy będę tego potrzebować?
- Zaangażowanie: zaangażowanie oznacza, że będziesz dbać o bliskość ze mną i cenić mnie jako osobę, która zajmuje wyjątkowe miejsce w twoim życiu. Zastanów się nad odpowiedziami na następujące pytania: czy zwierzył byś się mi? czy dopuścisz mnie do siebie i podzielisz się tym, co sprawia, że czujesz się bezradny, swoimi wątpliwościami i zmartwieniami? czy będziesz wsłuchiwać się w moje emocje i pozwolisz na to, by na ciebie oddziaływały? czy cię interesuje: czy jesteś mniej ciekawy, czy ciągnie cię do mnie?
czy wczujesz się w moje (i swoje) potrzeby w związku, i sygnały jakie wysyłamy? czy wyrazisz słowami, gestem, spojrzeniem lub dotykiem uczucia, jakie żywisz względem mnie? czy zaakceptujesz moje uczucia, które wyrażam w ten sam sposób?
Rozwijanie więzi emocjonalnej
Jak widzisz, bezpieczeństwo emocjonalne między Tobą i parterem trzeba rozwijać bardzo świadomie. Nie jest ono dane odgórnie ani przez przypadek. Jeśli zwrócisz się do swojego partnera w potrzebie, poszukując pocieszenia, wsparcia i opieki, a okaże się, że nie jest on dostępny lub nie zareaguje, nie będzie dziwić fakt, że możesz poczuć ją samotny, przestraszony, zraniony lub zły. Gdy ktoś często ignoruje lub zbywa twoje chwilowe wątpliwości, wówczas mogą one przybierać na sile i w końcu przekształcić się w głębszy strach lub poczucie bezradności.
Wśród takich typowych obaw pojawia się poczucie odrzucenia lub porażki, strach przed brakiem akceptacji lub docenienia oraz strach przed byciem kontrolowanym. Takie lęki są w pełni uzasadnione w przypadku osoby, której dotyczą, i łatwiej je zrozumieć, gdy rozpatruje się je w kontekście doświadczeń obecnych i wcześniejszych bliskich związkach.
Niektóre powszechna obawy wyrażone w związkach to:
- Nie wiemy na pewno, że mój partner jest przy mnie.
- Jestem niewidzialna w tym związku.
- Bez względu na to, jak się staram, nie wydaje mi się, bym zadowalał mojego partnera.
- Moje opinie nie mają żadnego znaczenia.
- Nie czuję, żeby mój partner mnie pożądał.
- Wydaje mi się, że mój partner nie uważa, że jestem atrakcyjna.
- Nie umiem skutecznie wyrazić swoich uczuć.
- Jestem zbyt bezradny, by mieć jakiś wpływ.
- Moje potrzeby nie są ważne w tym związku.
Poczucie bezpieczeństwa w związku może się obniżyć, kiedy czujesz, że nie możesz otwarcie zaakceptować swoich obaw ani uzyskać pocieszenia albo kiedy uważasz, że twój partner jest nieobecny w chwilach, gdy najbardziej go potrzebujesz (jak zmagania z ciężką chorobą, narodziny dziecka lub śmierć rodzica). Może wówczas nabrać przekonania, że ta więź jest zagrożona. Oznacza to, że możesz zacząć wierzyć w to, iż twój związek nie daje ci żadnego oparcia. Podobnie dzieje się gdy ty ignorujesz potrzeby swojego partnera z czasem poczujesz się on źle.
Związek pozbawione uczucia bezpieczeństwa jest źródłem cierpienia dla ciebie, twojego partnera i waszego związku.
Brak bezpieczeństwo źródłem strachu i cierpienia
Być może ty i twój partner wypowiedzieliście niektóre z powyższych zdań. Gdy przeczytacie je ponownie na głos W WOLNYM TEMPIE, spróbujcie dostrzec, które z nich uderza w wasz czuły punkt. Zauważcie (i zanotujcie), jaki wpływ wywierają na was te słowa i jakie wzbudzają w was emocje. Czy wyczuwasz cierpienie w którymś z powyższych zdań? Spróbuj własnymi słowami opisać emocje lub odczucia pojawiające się w ciele. Podziel się swoimi wrażeniami z partnerem, pamiętaj, że jest to rozmowa prowadzona w duchu miłości.
W związkach, w których brakuje bezpieczeństwa, poczucie cierpienie jest zrozumiałam reakcją. W chwilach zagrożenia może pojawi się wiele negatywnych emocji. Możesz np. czuć się zraniony, zły, przestraszony, smutny lub zawstydzony. Być może znasz te uczucia z wielu interakcji, które przebiegały według pewnego schematu? Możliwe, że chcesz myśleć o tych reakcjach jako proteście w chwilach, gdy czujesz, że podstawowa potrzeba bezpieczeństwa jest zagrożona. Co więcej, mogłeś protestować w sposób, który wyzwala negatywne emocje twojego partnera.
On również mógł ostatnimi czasy doświadczać strachu, poczucia krzywdy, złości, smutku czy wstydu.
Można uznać, że intensywność protestu może świadczyć o tym, jak ważny jest dla ciebie ten związek. Za pocieszający można uznać fakt, iż rodzaje doświadczeń, będące źródłem cierpienia w parach, poświadczają istnienie więzi, w której zabrakło poczucia bezpieczeństwa, ale którą można naprawić.
Zostaw w komentarzu informację czy ten artykuł był dla ciebie przydatny. Możesz go również ocenić, klikając w gwiazdki pod artykułem. Komentując, udostępniając (poniżej szybka opcja), “lajkując” doceniasz moją pracę i pomagasz dotrzeć temu artykułowi do większej liczby osób. DZIĘKUJĘ <3
Na podstawie „Porozmawiajmy o emocjach”, Wydawnictwo UJ