Terapia schematów – Powstawanie i rozwój schematów
Co sprawia, że rozwijamy w sobie nieadaptacyjne schematy? Cóż, wiele czynników wpływa na ich rozwój. Po pierwsze temperament, jako wrodzona cecha. To nasza emocjonalna charakterystyka, sposób, w jaki jesteśmy zaprogramowani, by reagować na zdarzenia. Tak jak inne wrodzone cechy, temperament się różni. Zawiaduje całym wachlarzem emocji. Poniżej podaje przykłady cech, które według badań są w dużym stopniu dziedziczne.
Możliwe wymiary temperamentu
Wstydliwy <-> Towarzyski
Pasywny <-> Agresywny
Emocjonalnie zrównoważony <-> Emocjonalnie rozchwiany
Zalękniony <-> Odważny
Wrażliwy <-> Niewrażliwy
Możesz myśleć o swoim temperamencie jako o kombinacji cech rozłożonych na tych wymiarach.
Prawdopodobnie obecne są także inne cechy, choć na dziś ich nie znamy. Oczywiście, na ukształtowanie zachowania wpływa także środowisko. Bezpieczne i troskliwe otoczenie może nawet z wstydliwego dziecka uczynić duszę towarzystwa, lub odwrotnie – względnie towarzyskie dziecko może pod wpływem niewłaściwego oddziaływania zmienić się na gorsze. Dziedziczność i środowisko kształtują nas. Jest to prawdą (chociaż w znacznie mniejszym stopniu), nawet w odniesieniu do cech czysto fizycznych, takich jak wzrost. Rodzimy się z potencjałem, aby osiągnąć pewną wysokość. To, czy go zrealizujemy, zależy również częściowo od środowiska, na przykład prawidłowej diety. Najistotniejszy wpływ na nasz rozwój ma rodzina. W dużym stopniu dynamika naszej rodziny była dynamiką naszego świata.
Kiedy odtwarzamy nasz schemat, wtedy to, co odgrywamy, to prawie zawsze dramat naszego dzieciństwa.
Większości przypadków oddziaływanie rodziny jest najsilniejsze w momencie narodzin i stopniowo zmniejsza się wraz z dojrzewaniem dziecka. Stopniowo znaczenie zaczynają mieć inne wpływy – rówieśnicy, szkota itp. jednak rodzina pozostaje najważniejsza.
Nieadaptacyjne schematy powstają wtedy, kiedy otoczenie wczesnego dzieciństwa jest destrukcyjne.
Oto przykłady.
Przykłady destrukcyjnych sytuacji z wczesnego dzieciństwa
1. Jeden z twoich rodziców krzywdził, a drugi był pasywny i bezbronny.
2. Twoi rodzice byli emocjonalnie niedostępni i mieli wysokie oczekiwania.
3. Jeden z rodziców byt chory albo pogrążony depresji, a drugi był „nieobecny”. Ty jako jako dziecko stałeś się opiekunem.
4, Rodzice kłócili się cały czas, a ty – jako dziecko byłeś tego świadkiem.
5. Byłeś uwikłany w związek z jednym z rodziców. Rodzic liczył, że wejdziesz w rolę nieobecnego współmałżonka.
6. Rodzic cierpiał na fobię i był nadopiekuńczy. Bał się być sam i trzymał się ciebie kurczowo.
7. Rodzic krytykował cię. Nigdy nic nie było wystarczająco dobre.
8. Rodzice rozpieszczali cię. Nie stawiali ci granic.
9. Byłeś odrzucony przez rówieśników lub też czułeś się inny.
Dziedziczność i otoczenie oddziałują na siebie wzajemnie. Destrukcyjne wpływy z naszego dzieciństwa mieszają się z cechami temperamentu przyczyniając się do powstawania nieadaptacyjnego schematu. Nasz temperament częściowo zdeterminował też sposób, w jaki byliśmy traktowani przez rodziców. Na przykład często tylko jedno dziecko w rodzinie było narażone na złe traktowanie. Temperament także częściowo determinuje reakcję na traumatyczne przeżycia.
W takim samym środowisku dwoje dzieci może reagować bardzo różnie. Oboje mogą być krzywdzeni, ale jedno staje się pasywne, a drugie walczy.
Czego potrzebuje dziecko, aby dobrze się rozwijać?
Nasze dzieciństwo nie musi być perfekcyjne, abyśmy stali się dobrze dostosowanymi do życia dorosłymi. Po prostu musi być, jak to określił D. W. Winnicot, ,,wystarczająco dobre”.
Dziecko ma określone podstawowe potrzeby bezpieczeństwa, więzi z innymi, autonomii, akceptacji, ekspresji, realnych ograniczeń.
Jeżeli są one zaspokajane, wówczas dziecko dobrze się rozwija. Dopiero wtedy, kiedy są poważne braki w zaspokojeniu tych potrzeb, zaczynają pojawiać się problemy przystosowawcze. Te „problemy przystosowawcze” to właśnie schematy.
Czego każdy z nas potrzebuje, aby prawidłowo się rozwijać?
Do zrównoważonego rozwoju psychicznego, każda osoba potrzebuje:
1. Podstawowego poczucia bezpieczeństwa.
2. Kontaktu z innymi.
3. Autonomii.
4. Poczucia własnej wartości.
5. Autoekspresji.
6. Rozsądnych, realnych ograniczeń.
Potrzeba bezpieczeństwa (Schematy: Porzucenie i brak stabilności więzi, Podejrzewanie nadużycia i skrzywdzenia). Schematy, które wiążą się z tak fundamentalną potrzebą, jaką jest poczucie bezpieczeństwa, tworzą punkt centralny. Zaczynają się bardzo wcześnie. Mogą się rozwinąć już u niemowlęcia, gdyż dla niego poczucie bezpieczeństwa jest absolutnie podstawowe. To sprawa życia i śmierci. Schematy związane z poczuciem bezpieczeństwa są uwarunkowane sposobem, w jaki rodzina traktuje dziecko. Niebezpieczeństwo porzucenia czy przemocy pochodzi od tych, którzy są najbliżej – od tych, którzy powinni kochać, troszczyć się i chronić. Ludzie, którzy jako dzieci doznali krzywdy czy porzucenia są najbardziej poranieni. Nie ma miejsca, w którym czuliby się bezpiecznie. Mają stale wrażenie, że w każdej chwili coś strasznego może się przydarzyć – ktoś, kogo kochają ich skrzywdzi lub zostawi. Są delikatni i wrażliwi. Potrzeba bardzo niewiele, by naruszyć ich równowagę. Ich nastroje są intensywne i zmienne, są impulsywni i autodestrukcyjni. Dziecko potrzebuje bezpiecznego, stabilnego otoczenia. W bezpiecznym domu rodzice są zawsze dostępni, fizycznie i psychicznie. Nikt nie jest źle traktowany. Nawet kłótnie mieszczą się w normalnych granicach. Nikt nie umiera, ani nie zostawia dziecka samego na długie okresy. Jeżeli miałeś rodzica, który był alkoholikiem (DDA), to z pewnością twoja potrzeba bezpieczeństwa nie została w pełni zaspokojona. Dziecko, które czuje się bezpiecznie, może się zrelaksować i zaufać. Podstawowe poczucie bezpieczeństwa jest fundamentem wszystkiego. Bez niego zrównoważony rozwój psychiczny jest prawie nie możliwy, nie możemy przechodzić do kolejnych rozwojowych faz. Tak dużo energii pochłania zamartwianie się o kwestie bezpieczeństwa, że pozostaje jej bardzo mało.
Odtwarzanie sytuacji z dzieciństwa naraża cię na dodatkowe niebezpieczeństwo. Przeskakujesz z jednej autodestrukcyjnej relacji do drugiej lub unikasz związków.
Potrzeba kontaktu z innymi (Schematy: Emocjonalna deprywacja i Izolacja społeczna). Aby ukształtowało się poczucie przywiązania, potrzebujemy miłości, uwagi, empatii, szacunku, czułości, zrozumienia i przewodnictwa – jednocześnie zarówno od rodziny, jak i od rówieśników. Są dwa rodzaje więzi. Pierwsza dotyczy intymności i relacji z rodziną, partnerami czy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Są to najbliższe emocjonalne kontakty. W naszych najbardziej intymnych związkach doświadczamy tego samego rodzaju więzi, jaka była obecna między nami i matką czy ojcem. Drugi rodzaj więzi dotyczy kontaktów społecznych. To uczucie przynależności do większej grupy, relacje towarzyskie z dalszymi przyjaciółmi lub znajomymi. Problemy związane z przywiązaniem mogą być subtelne. Na pozór może się wydawać, że świetnie funkcjonujesz. Może masz rodzinę, partnera albo jesteś częścią jakiejś społeczności. Jednak gdzieś głęboko czujesz się odizolowany. Czujesz się samotny i tęsknisz za pewnym rodzajem relacji. Tylko ktoś bystry i spostrzegawczy zauważyłby, że tak naprawdę nie nawiązujesz kontaktu z ludźmi dookoła. Trzymasz ludzi na dystans. Nie pozwalasz nikomu się zbliżyć. Twoje problemy mogą być też poważniejsze i być może stałeś samotnikiem.
Rozróżniamy trzy rodzaje deprywacji w dzieciństwie: opieki, empatii i przewodnictwa.
Jeżeli masz trudności w sferze przywiązania, wtedy samotność jest twoim tematem przewodnim.
Możesz mieć poczucie, że nikt tak naprawdę do końca ciebie nie zna i nikogo nie obchodzi twój los – Deprywacja emocjonalna.
Albo czujesz się odizolowany od reszty świata, twierdzisz, że nigdzie nie pasujesz – Izolacja Społeczna.
To schematy dostarczają uczucie pustki i jednocześnie głód więzi.
Potrzeba autonomii: niezależne funkcjonowanie (Schematy: Zależność i niekompetencja oraz Podatność na zagrożenie i zranienie). Autonomia to umiejętność odseparowania się od rodziców i niezależnego funkcjonowania w świecie, odpowiadającego naszym możliwościom wiekowym. Jest to zdolność do opuszczenia domu, prowadzenia własnego życia, posiadania tożsamości, celów i kierunku, niezwiązanych z naszymi rodzicami. To umiejętność zachowywania się jak jednostka – posiadania własnego JA. Jeżeli dorastałeś w rodzinie, która uznawała autonomię, to twoi rodzice uczyli cię umiejętności, które wspomagały samodzielność, zachęcali do wzięcia odpowiedzialności, uczyli podejmowania racjonalnych decyzji. Zachęcali do podjęcia ryzyka w świecie zewnętrznym i do kontaktów z rówieśnikami. Pokazywali, że świat jest bezpieczny i jak się zachowywać, by być bezpiecznym. Zachęcali cię do rozwoju własnej tożsamości. Jednak może w twoim dzieciństwie wzmacniano zależność i fuzję. Twoi rodzice nie wspierali cię w zdolności polegania na sobie samym. W zamian robili wszystko za ciebie i podważali twoje próby samodzielności. Może nauczyli cię, że świat jest niebezpieczny. Nieustannie ostrzegali cię przed potencjalnym zagrożeniem i ewentualną chorobą. Może wstrzymywali cię przed rozwojem naturalnych zainteresowań i skłonności. Czy też nauczyli cię, że aby przetrwać w świecie, nie możesz polegać na własnej ocenie i decyzjach. Wystarczający poziom poczucia bezpieczeństwa, aby ryzykować w świecie, to jeden aspekt autonomii. Poczucie kompetencji, aby radzić sobie z codziennymi zadaniami i posiadanie silnego JA to drugi aspekt. Ten ostatni odnosi się do schematu Zależność i niekompetencja. Schemat Zależności sprawia, że nie jesteś w stanie funkcjonować samodzielnie. Może twoi rodzice byli nadopiekuńczy: decydowali za ciebie, przejmowali za ciebie odpowiedzialność. Subtelnie krytykowali wszelkie próby samodzielnych działań. W efekcie, obecnie – jako dorosły – nie czujesz się na siłach, aby radzić sobie skutecznie bez kierownictwa, porady i wsparcia finansowego ludzi, którzy według ciebie są silniejsi i mądrzejsi. Nawet, jeżeli opuścisz rodziców – a wielu raczej nigdy nie opuści – wchodzisz w relacje z kimś kto odgrywa rolę rodzica. Znajdujesz partnera albo szefa, który odgrywa rolę zastępczego rodzica. Ludzie zależni często nie mają w pełni rozwiniętego JA albo jest ono uwikłane. Indywidualna tożsamość zlewa się z tożsamością rodziców czy współmałżonka. Stereotypem jest żona, która staje się tak zaabsorbowana życiem męża, że traci własną osobowość. Robi wszystko, czego zapragnie mąż. Nie ma własnych przyjaciół, zainteresowań czy poglądów. Kiedy mówi, to opowiada o życiu męża. Poczucie bezpieczeństwa na tyle silne, aby zaryzykować, przekonanie o własnych kompetencjach oraz rozwinięty silny obraz JA – to wszystko są czynniki, które składają się na autonomię.
Poczucie własnej wartości (Schematy: Niepełnowartościowość i wstyd oraz Skazanie na niepowodzenia). Poczucie własnej wartości łączy się z przekonaniem, że jesteśmy wartościowi w naszym prywatnym, społecznym i zawodowym życiu. Jego źródło pochodzi z poczucia bycia kochanym i szanowanym jako dziecko przez rodzinę, przyjaciół oraz środowisko szkolne. Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli dzieciństwo, które wspiera nasze poczucie własnej godności. Gdybyśmy czuli się kochani i doceniani przez rodzinę, akceptowani przez rówieśników i odnosili sukcesy w szkole. Gdybyśmy otrzymywali uznanie i otuchę, bez nadmiernego krytycyzmu i odrzucenia.
Jednak może to nie jest to, co ci się przydarzyło? Może miałeś rodzica czy rodzeństwo, którzy ciągle cię krytykowali? Cokolwiek zrobiłeś, nie było to akceptowane? Odniosłeś wrażenie, że nie jesteś wart miłości? Może zostałeś odrzucony przez rówieśników i poczułeś się niechciany? Czy też myślałeś o sobie jako o nieudaczniku w nauce czy sporcie?
Jako dorosły możesz czuć się niepewnie, jeżeli chodzi o pewne aspekty i życia. Brak ci pewności siebie w sferach, w których czujesz się bezbronny – bliskie relacje, sytuacje społeczne czy w pracy. W obszarze twoich „wrażliwych miejsc” czujesz się gorszy od innych. Jesteś nadwrażliwy na krytykę odrzucenie. W sytuacji wyzwań stajesz się niespokojny. Albo ich unikasz, albo źle sobie z nimi radzisz. Dwa schematy w obszarze poczucia własnej wartości to Niepełnowartościowość i wstyd oraz Skazanie na niepowodzenia. Odnoszą się one do uczucia, że jesteś bezwartościowy zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Skazanie na niepowodzenia wiąże się z poczuciem niskich osiągnięć w pracy. To przekonanie, że w porównaniu do swoich znajomych odnosisz mniej sukcesów, jesteś mniej uzdolniony i inteligentny.
Schemat Niepełnowartościowość i wstyd wiąże się z przekonaniem o pewnej wrodzonej skazie – im bliżej ktoś ciebie pozna, tym mniej godny miłości się okażesz.
Ten schemat często towarzyszy wielu klientom, z którymi pracuję. Zniszczenie naszego poczucia własnej wartości powoduje, że czujemy wstyd. Jest on dominującą emocją w tym przypadku. Jeżeli są to główne twoje schematy, to żyjesz przepełniony wstydem.
Potrzeba autoekspresji (Schematy Podporządkowanie oraz Bezwzględne standardy osobiste i hiperkrytycyzm). Autoekspresja oznacza wolność w wyrażaniu siebie takimi, jacy jesteśmy – naszych potrzeb, uczuć (także złości) i naturalnych zainteresowań. Łączy się z wiarą w innych. to, że nasze potrzeby liczą się tak samo, jak potrzeby innych. Że marny prawo działać spontanicznie i bez wygórowanych zahamowań. Czujemy się zdolni do tego, aby podejmować działania, które sprawiają, że to my jesteśmy szczęśliwi, a nie tylko ci dookoła nas. Mamy czas, aby się bawić i cieszyć, a nie tylko pracować czy nieustannie współzawodniczyć. We wczesnym dzieciństwie mamy szansę, aby odkryć własne zainteresowania i preferencje, gdyż środowisko, w którym przebywamy, popiera wyrażanie samego siebie. Nasze potrzeby i pragnienia są brane pod uwagę podczas dokonywania decyzji.
Mamy zgodę na to, aby wyrażać emocje, takie jak smutek i złość tak długo, jak długo nie krzywdzą one innych. Mamy przyzwolenie, aby bawić się, czuć się swobodnie i entuzjastycznie.
Zachęca się nas do tego, byśmy równoważyli zabawę i pracę. Standardy i normy są przemyślane. Jeżeli dorastałeś w rodzinie, gdzie zniechęcano cię do wyrażana siebie, prawdopodobnie byłeś karany. Sprawiano, że czułeś się winny, kiedy wyrażałeś własne potrzeby, preferencje, uczucia. Potrzeby i uczucia twoich rodziców miały pierwszeństwo. Sprawiano, że czułeś się bezbronny. Zawstydzałeś się, kiedy zachowywałeś się w radosny, spontaniczny sposób. Praca i osiągnięcia były nadmiernie eksponowane i to na nie kładziono nacisk ze szkodą dla zabawy i przyjemności. Twoi rodzice nie byli usatysfakcjonowani dopóty, dopóki nie zachowywałeś się perfekcyjnie. Są trzy znaki, które mówią, że autoekspresja jest ograniczona. Po pierwsze starasz się bardzo dostosować do innych. Ciągle starasz się zaspokoić innych, opiekując się nimi. Nie dbasz o własne potrzeb mi. Zaniedbujesz samego siebie, prawie jak męczennik. Nie możesz znieść, gdy widzisz kogoś cierpiącego i poświęcasz wszystko, by mu pomóc. Może robisz dla ludzi tak dużo, że mogą czuć się winni, gdy są z tobą. W środku czujesz się słaby i pasywny lub też masz pretensje kiedy inni ciebie nie doceniają za to, co robisz. Jesteś za bardzo na „usługach innych” ludzi. Drugim znakiem rozpoznawczym, że masz problem w tym obszarze, jest nadmierne zahamowanie i kontrola. Może jesteś pracoholikiem, całe twoje życie kręci się dookoła pracy. Może to dotyczyć nie tylko pracy zawodowej, lecz także dziedzin, np. ustawicznego dbania o wygląd zewnętrzny, lub i czystość czy też perfekcji w tym, co robisz. Możesz być emocjonalnie płytki. Nie ma miejsca na spontaniczność w twoim życiu. Tłumisz naturalne reakcje na wydarzenia. Ponieważ czujesz, że musisz robić to, czego chcą inni – jest to Podporządkowanie.
Jeżeli czujesz, że musisz żyć zgodnie z wysokimi standardami – to schemat: Bezwzględne standardy osobiste. Gdzieś głęboko, tak naprawdę, to nie cieszysz się życiem. Twoje życie jest ponure i pozbawione radości, zabawy, wypoczynku i przyjemności. Trzecia wskazówka dotycząca trudności w autoekspresji wiąże się z dużymi pokładami niewyrażonego gniewu. Zadawnione urazy mogą się czaić pod spodem, wybuchając niespodziewanie i poza kontrolą. Prawdopodobnie masz depresję. Miotasz się w niesatysfakcjonującej rutynie. Twoje życie wydaje się puste. Robisz wszystko co powinieneś, jednak nie przynosi ci to satysfakcji.
Potrzeba rozsądnych ograniczeń (Schemat: Roszczenia i przekonanie o szczególnych uprawnieniach)
Problemy dotyczące rozsądnych ograniczeń są w sprzeczności w wielu aspektach do autoekspresji. Kiedy nie masz prawa wyrażać siebie, wtedy nadmiernie się kontrolujesz. Tłumisz swoje potrzeby i zajmujesz się pragnieniami innych. Natomiast braki związane z rozsądnymi ograniczeniami sprawiają, że tak bardzo zajmujesz się swoimi potrzebami, że ignorujesz innych ludzi. Możesz tak postępować do tego stopnia, że inni spostrzegają cię jako egoistę, wymagającego, kontrolującego, zaabsorbowanego samym sobą, narcystycznego. Możesz mieć problem z samokontrolą.
Jesteś tak impulsywny i emocjonalny, że masz trudności w realizacji długodystansowych celów.
Zawsze idziesz po natychmiastową gratyfikację. Nie możesz tolerować rutyny albo nudnych zadań. Nauczyłeś się, że jesteś wyjątkowy, uprawniony do robienia wszystkiego po swojemu. Posiadanie rozsądnych ograniczeń oznacza zaakceptowanie realnych wewnętrznych i zewnętrznych granic naszego zachowania. To także zdolność, aby brać pod uwagę potrzeby innych w naszych działaniach – aby zbilansować dobrze nasze pragnienia z potrzebami innych. To także umiejętność do samokontroli i samodyscypliny, aby osiągać cele i unikać kar ze strony społeczeństwa. Kiedy dorastamy w otoczeniu, które stawia realne, rozsądne granice, nasi rodzice ustanawiają konsekwencje za nasze zachowanie, które nagradza rozsądną samokontrolę i samodyscyplinę. Nikt nam niepotrzebnie nie dogadza i nie pozwala na nadmierną wolność. Jesteśmy uczeni uczeni by postępować odpowiedzialnie. Musimy odrabiać pracę domową i wywiązywać się z obowiązków. Rodzice uczą nas wczuwać się w położenie innych oraz bycia wrażliwym na ich potrzeby. Uczymy się, że nie wolno krzywdzić innych, należy na ich prawa i wolność. Ale może w twoim dzieciństwie nie stawiano ci granic. Twoi rodzice byli nadmiernie pobłażliwi i przyzwalający na wszystko. Dawali ci wszystko to czego zapragnąłeś. Nagradzali twoje manipulujące zachowanie -po twoich napadach wściekłości dostawałeś to, czego chciałeś. Nie nadzorowali cię w sposób, jaki był adekwatny do twojego wieku. Pozwalali na ekspresję złości bez restrykcji. Nigdy nie doświadczyłeś, co to znaczy wzajemność. Nie zachęcano cię, abyś zrozumiał uczucia innych czy brał je pod uwagę. Nie nauczono cię samodyscypliny i samokontroli. Wszystkie te błędy mogą prowadzić do schematu Roszczenia i przekonanie o szczególnych uprawnieniach.
W alternatywnym scenariuszu może twoi rodzice byli emocjonalnie zimni i zdystansowani. Byłeś stale krytykowany i dezawuowany. Jednak w późniejszym okresie, aby zatuszować albo uciec przed krytyką, rozwinąłeś strategię w postaci schematu Roszczenia i przekonanie o szczególnych uprawnieniach.
Schemat ten może być bardzo niszczący. W końcu ludzie mogą mieć ciebie dosyć. Albo cię zostawiają, albo rewanżują się tym samym. Partnerzy odchodzą, przyjaciele przestają spędzać z tobą czas, zwalniają cię z pracy. Jeżeli twoje ograniczenia dotyczą samodyscypliny i samokontroli, to nawet twoje zdrowie może ucierpieć. Możesz palić za dużo, uzależnić się od narkotyków, za mało się gimnastykować, przejadać się. Możesz nawet naruszyć prawo, jak na przykład zaatakować kogoś w ataku furii albo być zatrzymany za jazdę po pijanemu. Problem z samodyscypliną może sprawić, że nie osiągasz celów w życiu. Możesz mieć trudności, aby zdyscyplinować się i wziąć się do pracy. Ludzie z problemami ograniczeń są bardzo obwiniający. Zamiast rozpoznawać siebie jako źródło – problemów, obwiniają innych. Wierzą, że to inni mają problem, nie oni.
Poniżej prezentuje jeszcze raz wszystkie schematy i odpowiadające im kategorie potrzeb.
I potrzeba bezpieczeństwa. Porzucenie i brak stabilności więzi oraz Podejrzewanie nadużycia i skrzywdzenia.
II. Potrzeba kontaktu z innymi. Emocjonalna deprywacja oraz Izolacja społeczna.
III. Potrzeba autonomii. Zależność i niekompetencja oraz Podatność na zagrożenie i zranienie.
IV. Potrzeba poczucia własnej wartości. Niepełnowartościowość i wstyd oraz Skazanie na niepowodzenia.
V. Potrzeba autoekspresji. Podporządkowanie się oraz Bezwzględne standardy osobiste i hiperkrytycyzm.
VI. Potrzeba realnych ograniczeń. Roszczenia i przekonanie o szczególnych uprawnieniach.
W artykule Podstawowe schematy zapoznasz się z szerszym opisem poszczególnych schematów.
Udostępniając (poniżej szybka opcja), “lajkując” pomagasz dotrzeć temu artykułowi do większej liczby osób. Jeśli możesz podziel się tym artykułem ze znajomymi.
Artykuł na podstawie “Emocjonalne pułapki w związakach” Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego
Konsultacje z psychologiem online
Bez wychodzenia z domu