Coaching, bez względu na to jak definiowany, jest stary jak ludzkość. Niektórzy uważają – całkiem słusznie – że to, czym zajmował się Sokrates 2400 lat temu w Grecji, było formą coachingu. Według Platona, Sokrates twierdził, iż „wie, że nic nie wie” oraz iż jego rola jako filozofia jest analogiczna do roli akuszerki, która nie rodzi sama, ale pomaga rodzącej matce. Metoda Sokratesa polegała na rozwiązywaniu problemów za pomocą zadawania pytań, dzięki którym człowiek jest zmuszony przyjrzeć się swoim przekonaniom (o pracy z przekonaniami przeczytasz w artykule Racjonalna Terapia Zachowań) i je zakwestionować. Tym właśnie zajmują się coachowie współcześnie.
„Niewiele innych zajęć wpływa na rozwój wewnętrzny w takim stopniu jak coaching. Co więcej, w coachingu nigdy nie osiąga się kresu możliwości” – Jenny Rogers
Coaching jest sztuką ułatwiania drugiej osobie uczenia się, rozwoju, działania i osiągania dobrostanu. Coaching podnosi samoświadomość i pozwala wskazać, dostępne możliwości. Dzięki niemu ludzie odnajdują własne rozwiązania, rozwijają umiejętności oraz zmieniają nastawienie i zachowania. Celem coachingu jest pokonanie rozziewu między potencjałem jednostki a stanem obecnym.
Kluczowe założenia Coachingu
Klient jest źródłem zasobów
Jednym z głównych założeń coachingu jest przekonanie, że klient posiada wszelki niezbędne zasoby, dzięki którym może rozwiązać swój problem. Nie zgłosił się on do coacha, aby ten go „naprawił”, chociaż w otoczeniu klienta są osoby, które uważają, że to właśnie stanowi cel coachingu. Czasem takie przekonanie podziela również on sam, mówiąc: „Powiedz mi, co mam zrobić!” czy „Co ty byś zrobił na moim miejscu?”. Odpowiedź na to pytanie zna wyłącznie klient, ponieważ tylko on zna całą historię, tylko on może podjąć działania i tylko on będzie ponosił tego konsekwencje.
Zadając odpowiednie pytania, stawiając wyzwania i udzielając wsparcia, coach sprawia, że klient zaczyna korzystać z własnych zasobów
Z pierwszej zasady wynika, że rolą coacha nie jest dawanie rad. Gdy udzielasz rad, wówczas dajesz do zrozumienia, że wiesz lepiej oraz że klient jest osobą podległą tobie. Kiedy dajesz rady, wplątujesz się w schemat: „A może byś…” i „Tak, ale…”
– A może byś trochę schudła?
– Tak, wiem, że powinnam, ale nie mogę teraz, bo…
Dawanie rad prowadzi również do zależności – a jest to coś, czego etyczny coach unika. Zadaniem coach jest stawianie przenikliwych pytań, prowadzących klienta w obszary, których ten nigdy wcześniej nie rozważał. W trakcie tego procesu, klient będzie budował własne zasoby. Nie musi to powstrzymywać coacha przed udzielaniem klientowi informacji, jednak informacje powinny być udzielane w sposób coachingowy.
Coaching dotyczy całej osoby – z jej przeszłością, teraźniejszością i przyszłością
Niektórzy coachowie, zwłaszcza pracujący w środowisku korporacji poruszają z klientami wyłącznie temat pracy. Moje doświadczenia wykazują, że problemom klientów w życiu zawodowym na ogół towarzyszą kłopoty w życiu osobistym. Typy relacji ukształtowanych w dzieciństwie odciskają swoje piętno na relacjach późniejszych. Coaching nie jest psychoanalizą, jednak wgląd w przeszłość klienta pozwala pracować w sposób pełny i głęboko satysfakcjonujący.
Klient wybiera temat
W coachingu nie ma z góry ustalonego tematu. Coach może mieć w głowie model na przykład efektywnego przywództwa, ale jeśli ten temat nie dotyczy klienta, nie powinien się pojawić w trakcie sesji coachingowej. Temat sesji musi zawsze pochodzić od klienta.
Coach i klient są sobie równi
Coach i klient pracują jako równi sobie partnerzy, a podstawą ich współpracy powinien być bezwarunkowy szacunek. Jedną z najważniejszych zasad jest nieocenianie. Jeśli z jakiegoś powodu coach nie darzy klienta szacunkiem lub jeśli klient nie szanuje coacha, to efektywna współpraca jest mało prawdopodobna. Taki coaching należy przerwać lub w ogóle go nie zaczynać.
Celem coachingu jest zmiana i działanie
Klienci decydują się na coaching, ponieważ chcą, aby coś się zmieniło. Najczęstszym ich celem jest zwiększenie efektywności, a celem coacha jest pomóc to osiągnąć. Jako coach pracuję zarówno z tą częścią tożsamości klienta, która odpowiada na pytanie „Kim jestem?”, jak i z tą która dotyczy pytania: „Co robię?”.
„Kim jestem” wskazuje na osobowość, sumę życiowych doświadczeń i ról, które odgrywamy w życiu. Ta część pracy dotyczy wyznawanych wartości oraz zasad, jakimi kieruje się klient.
„Co robię?” koncentruje się na zadaniach i niezbędnych do ich wykonania umiejętności. To zazwyczaj od tego rozpoczyna się coaching. Klient przychodzi z konkretnym celem: „Chcę zwiększyć efektywność w pracy”, „Chcę w lepszy sposób prowadzić spotkania”, „Chcę napisać lepsze CV”, „Chcę lepiej się komunikować z dziewczyną / chłopakiem”, „Chcę mniej się denerwować podczas prezentacji” etc.
Prośba o coaching zawsze ma związek z jakąś zmianą. Jeśli nie ma potrzeby zmiany, to istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że prośba o coaching będzie szczera.
Jeśli chcesz popracować nad swoją zmianą, zapraszam cię do skorzystania z coachingu.
Komentując, udostępniając (poniżej szybka opcja), “lajkując” doceniasz moją pracę i pomagasz dotrzeć temu artykułowi do większej liczby osób – DZIĘKUJĘ <3
Polecam zainteresowanym książkę: „Coaching” Jenny Rodgers, wyd. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o.
artykuły o coachingu, coaching definicja, co to jest coaching, coaching książka, czym jest coaching, coaching co to jest,